Przez długie lata ciułałeś grosze by zakupić i wyposażyć maszynę godną wzięcia udziału w sławetnych wyścigach „super off-oad”. Wiedziałeś, ze jesteś do tego stworzony i jedynie trudność techniczne mogą Ci przeszkodzić w osiągnięciu sławy i pieniędzy. Jednak mina Ci zrzedła, gdy ujrzałeś w jakich warunkach przyjdzie ci walczyć o wygraną…
Jeżeli poszukujesz gry, która zapewni Ci rozrywkę bez jakiegokolwiek wysiłku intelektualnego to „IRONMAN” jest w sam raz. Masz niepowtarzalną okazję wzięcia udziału w popularnych w USA zawodach „super off-road”, rozgrywanych na specjalnych torach terenowych urozmaiconych różnej maści „niespodziankami” w rodzaju rowów z wodą skoczni itp.
Po zarejestrowaniu się w biurze wyścigów zostajesz natychmiast przeniesiony na trasę. Nie kierujesz jednak swym samochodem z jego wnętrza lecz oglądasz cały tor (wraz ze swoim pojazdem i trzema maszynami przeciwników) z lotu ptaka.
Sterowanie jest nad wyraz proste – klawiszami C i X skręcasz, klawiszem Q przyspieszasz, użycie klawisza A powoduje włączenie dopalacza (nitro), co powoduje gwałtowne acz krótkotrwałe przyspieszenie. Na trasie pojawiają się worki z pieniędzmi oraz butle z paliwem do dopalaczy, które możesz zbierać. Tablica świetlna umieszczona na torze informuje Cię o liczbie okrążeń, które masz za sobą, liczbie pozostałych dopalaczy, podając też analogiczne dane dotyczące twoich przeciwników. Ponieważ w żaden sposób nie możesz się zabić lub zostać zdyskwalifikowanym, na cztery okrążenia (tyle trwa wyścig) możesz zapomnieć o wszystkich regułach, jakich nauczyłeś się grając w „Grand Prix”. „Test Drive” czy „Stunts” – jedyną zasadą jest WYGRAĆ.
Po wyścigu udajesz się na ceremonię wręczenia nagród (rzecz jasna finansowych) oraz do warsztatów, gdzie mechanicy za sutą odpłatnością uczynią „cuda” z twym cackiem. Możesz tam kupić dodatkowe dopalacze, amortyzatory (shocks), opony (tires), oraz podrasować swój silnik – zwiększając jego przyspieszenie (accel box), bądź prędkość maksymalną (max speed). Wszystko po to, by twój samochód przewyższył pojazdy konkurentów, także biorących udział w tym „wyścigu zbrojeń”. Po dokonaniu niezbędnych zakupów znów wyruszasz na trasę (przy czym będzie to juz inny to – jest ich osiem, można je przejeżdżać w obie strony, łatwiejsze powtarzają się częściej).
Na początku gry otrzymujesz dwa certyfikaty uprawniające do podchodzenia do wyścigu pomimo przegranej w poprzednim (credits). Gdy wyczerpiesz cały ich zapas, zostajesz wyeliminowany – komputer oblicza wówczas ile pieniędzy łącznie zdołałeś wygrać, co jest wykładnią twoich miejętności. Jeżeli jednak czujesz iż tak pokonasz konkurentów możesz te dokumenty sprzedać innym chętnym.
Przyjęta przez autorów konwencja sterowania pokazywania jadących samochodów jest banalna, ale że pod względem graficznym me można jej nic zarzucić, jej banalność nie przeszkadza. Samochodziki realistycznie podskakują na wybojach, zanurzają się w wodzie i wzniecają tumany kurzu spod swych opon. Natomiast efekty dźwiękowe pozostawiają wiele do życzenia, ograniczając się jedynie do krótkich piknięć i trzasków.
IRONMAN może dostarczyć dużo dobrej zabawy i choć zapewne znudzi Ci się szybko, warto go polecić jako znakomity przerywnik pomiędzy poważniejszymi pracami.
Alex & Gawron
Opublikowano w czasopiśmie TOP SECRET 11/4 (1992)