Atari i Commodore, komputery 8-bitowe upadają. Na Atari nie opisujecie gier a na C64 tak. Powod: jesteście za C64. (…) Czy to ja jestem pier…, raczej nawiedzony, czy Wy czujecie aż tak wielką niechęć do Atari, by rezygnować z 10 tys. czytel-ników-atarowców, jak wykazała an kieta, i tak wypadająca na niekorzyść Atari? Proszę o opublikowanie po wyższego zdania w TS i “normalną” odpowiedź (…) I napiszcie, ze dalej mam Atari XL/XE, a ST sprzedaję.
Krzyś Kubeczko
Poważny list od Ciebie?! No trudno, tym bardziej, ze poruszasz ważne problemy. Po pierwsze: naprawdę, nie popieramy ani C64, ani Ataraka. Żadnego sprzętu nie dyskryminujemy. Zresztą poprawia się: po dwóch numerach suszy w poprzednim byt jakiś opis i galeria o Twoim ukochanym sprzęcie, w tym nic nie ma, ale w przyszłym na pewno coś będzie. Dlaczego mniej niż na C64? Choćby z tak prozaicznej przyczyny, że nasza menażeria od Atari (Kaczor i Wiewiór) obija się bardziej od commodorowcow. Ale: przekonałeś przynajmniej nas (czyli A&G) i spróbujemy ostro powalczyć o opisy na Ataraka. Sprzedaż maszyny 16 stobitowej a utrzymanie 8-mio to gorzej niż głupota, to poważne cofnięcie się w rozwoju uważaj bo trafisz na ścianę i z gier pozostanie Ci “Chińczyk”, a z użytków: dobry i zewnętrzny. Na marginesie: człowiek, który miał do nas pisać opisy na ST, nie dość, ze okazał się być agenturą konkurencji (poważnie!), to w dodatku się później nie zgłosił..
PROBLEM SERCIA
Obywatelu Naczelny! Czy zdajesz sobie sprawę z tego rozumo-chłonnego faktu, że prowokacja użytkowników żelazem marki “Wiesia” może spowodować wzajemne wynajęcie pola bitewnego fanatykom Mercedesa i Sobiesława Z.? I gdzie tu strategia? A co gorsza, gdzie parking? Niechaj Sir Haszak bąknie wam co nieco o tym pod nosem (SYSTEM ALERT jeśli pod nosem, to będzie mocno śmierdziało. SYSTEM HALTED)…
Ten list został wydrukowany na zintegrowanej klawiaturze z drukarką rozetkową. Jak nie wierzycie to sprawdźcie w katalogu “Botanika XXI wieku.” Nie jest to jednak Amstrad PCW, jeno ŁUCZNIK 1303 Tymże RESETEM kończę ten list (ing?). Sepppuku. Harakiri.
„Ctrl” + „Amiga” + „Amiga”
Serciu
Well… List wygląda nieźle, jednak mamy pewne kłopoty ze zrozumieniem prawdopodobnie pracujemy na zupełnie innych częstotliwościach fal mózgowych niż Serciu. Tak więc mamy, niemalże szkolne, zadanie dla Was, drodzy Czytelnicy. Piszcie w krótkich słowach, co autor miał na myśli, tworząc powyższy list Zwycięzca otrzyma tytuł ‘ Internal Interpretera” i stanie się osobą do której będziemy się zgłaszać z przyniesionymi przez współpracowników tekstami i dowiadywać się, o co właściwie w nich chodzi i jak |e poprawiać.
WYMYŚL SOBIE
ŚRÓDTYTUŁ
Wszyscy piszą do Was listy, a w nich was krytykują. Podziwiam Was za to. Nie dajecie się ZWARIOWAĆ. Wszyscy stali czytelnicy TS słuchajcie: PRZESTAŃCIE KRYTYKOWAĆ. (…)
Mieszkam w Poznaniu. Wasze pismo dochodzi do nas z opóźnieniem Powiedzcie, kiedy wydajecie Top Secret (…)
Nie cenzurujcie tego listu oraz tego, co piszecie. PRECZ Z KOMUNĄ.
Koper
W żadnym razie! Krytyka jest ciekawa i zabawna, pozwala zwalczyć stresy, w czasami bywa nawet konstruktywna, więc krytykujcie i blu-zgajcie ile wlezie to zawsze cieszy.
Kiedy wydajemy “TS” to bardzo dobre pytanie, szefowie naszej firmy usiłują na nie uzyskać odpowiedź już od dobrych dwóch lat. Zamiast “kiedy”, odpowiedzmy więc “jak”: cudem, zawsze cudem.
Rzeczywiście, czasem myślimy sobie, żeby przestać cenzurować, a zacząć sprawdzać, na razie zostaje po staremu
PROBLEMY TECHNICZNE I TECHNOLOGICZNE
Mój adres (nie przysyłajcie bomb. Nie mieszczą się w skrzynce na listy): [ – – ocenzurowano, niech żyje prywatność, prywata, prywatka, prymulka i pryzma]
Piotr Rafalski
W tym stanie rzeczy wyślemy bombę z adnotacją “Do rąk własnych”, ewentualnie kilo magnezji z angielskim napisem “For your eyes only”.
DOZWOLONE
DO LAT
OSIEM-
NASTU
Mam 13 lat czy po ukończeniu 18-nastki będę mógł u was dostać pracę (to nie żart).
Patryk Kotwica
Wiek jest najmniej istotnym kryterium, żeby u nas pracować. Sami zaczynaliśmy mając lat 17 (teraz po dobnie jak reszta redakcji oscylujemy koło 20, za wyjątkiem Naczelnego, który stoi już nad grobem, bo ma trzydzieści parę wiosen), a historia zna przypadki (ciężkie) 12-stolatków. Zresztą i tak wszyscy zachowujemy się jak dzieci, a znane są nawet przypadki takich, co jakby właśnie wyszli z przedszkola lub nawet nigdy tam nie trafili
NIEROZWIĄZANE PROBLEMY LUDZKOŚCI
Podobno dobrym lekarstwem na tzw. syndrom dnia następnego jest kwaśne mleko. I co wy na to?
Konewa
Po pierwsze, dzięki za szczegóło we omówienie zawartości TS. Innym przypominamy, że takie listy bardzo nam pomagają, mimo że nie piszemy o nich wiele. Jeśli chodzi o sposób, to wymyślili go juz starożytni Egipcjanie kwasząc mleko wielbłądzie. Metoda ta nie jest jednak całkowicie pewna, biorąc pod uwagę, że faraonowie budowali piramidy, aby w ich zacisznym wnętrzu schować się przed wszelkimi hałasami, które dokuczały im wtaśnie wskutek występowania owego syndromu. My oczekujemy na idee bardziej świeże, na miarę XXI wieku.
NASTĘPNY PROSZĘ
Wysyłam do was kilka szowinistycznych wierszyków na użytkowników innych komputerów:
(…)
„Stary Weteran”
Kiedy widzisz Atarowca
nie udawaj, że to owca
kopnij w głupią twarzoczaszkę
a na głowie rozbij flaszkę
puść mu kilka dobrych ciosów
niech się uczy od kolosów
że Amiga dziś króluje
nad Atari wszak góruje
Joachim Rambo
Błłteeeeeeee…
WIELKA ORKIESTRA…?
Proponuję zbiórkę pieniędzy na rzecz bohaterów narodu (A&G). Załóżcie bandę, która będzie zwalczać tyranów, chętnie do niej przystąpię. Pieniądze ze zbiórki wykorzystamy na zakup broni (palnej i nie tylko)
MXA
Genialna, doprawdy genialna idea, przyjacielu. O ile założenie bandy jest pomysłem śmiałym, ambitnym i wybiegającym w przyszłość, to właśnie zbiórka PIENIĘDZY może stać się etapem początkowym, polem treningowym miejscem prób. My zaś nie zapomnimy przysłać Ci kartki z Izraela, RPA lub najlepiej jakiejś spokojnej wyspy na Pacyfiku.
I NA KONIEC NORMALNIE
Od kilku numerów nie ma komiksu. Nich się LEYO tłumaczy!
Johny T.
Leyo został w międzyczasie Panem Redaktorem Naczelnym Leyo i obecnie stara się zrobić z “Bajtka” zupełnie nowe pismo. Roboty ma mnóstwo, a efekty są całkiem fajne więc na jego komiksy nie ma co liczyć. Tworzymy własnymi siłami nowy komiks i na pewno będzie on równie czadowy jak te stare, za które Leyo’wi bardzo dziękujemy.
WYCZYTANE ZUPEŁNIE GDZIE INDZIEJ
Komentarz Własny
Wpadł nam w łapy numer 10 konkurencyjnego pisemka “G”. Patrzymy w ichnie listy, a tutaj monit od konkurencyjnego pisemka “SS” wraz z odpowiedzią panów z “G”, a tam: prawo prasowe trzy odmienne wersje zdarzeń, wypaczenia prawdy, pojedynki, te rzeczy, jeszcze sądu brakuje. Panowie z obu pism! Rozumiemy, że czasem trzeba trochę podgrzać atmosferę, ale bez przesady. Nie lepiej iść na piwo?
Na listy odpisywali A&G, godzina jest podobnie nieprzyzwoita, jak poprzednio (00.35) ale jutro piątek, czyli weekend, czyli tańce, hulanki i swawole, co chyba każdego podtrzymuje na duchu, a więc bez chwili przerwy przystępujemy do pisania tipsów.
A – Train / IBM PC Wciśnij jednocześ